środa, 11 czerwca 2014

Moja ochrona przed popromiennym buraczkiem- czyli SUN+ Fresh Protection High, 30 SPF

Witajcie!

Od niedawna, testuję na sobie pewien balsam ochronny z filtrem, który zamówiłam w Avonie. Zawsze używałam mocniejszych filtrów, ale tym razem stwierdziłam, że sprawdzę na sobie SPF 30, i to był strzał w dziesiątkę. Balsam, o którym mowa, czyli wodoodporny balsam odświeżająco-ochrony SPF 30 od AVON, jest naprawdę produktem godnym polecenia. Dlaczego? Dlatego, że przede wszystkim bardzo dobrze chroni  naszą skórę przed słońcem, a przy tym świetnie się rozsmarowuje, szybko wchłania, nie pozostawiając białego, tłustego filmu na skórze, jak często bywa przy produktach tego typu. Naprawdę, byłam szczerze, pozytywnie zaskoczona, po pierwszym użyciu tego balsamu, Co więcej, ma naprawdę bardzo fajny zapach! Inny, niż spotykałam w tego typu specyfikach- lekki, przypominający mango/arbuz. Skóra, po jego użyciu jest gładka, ślicznie pachnie. Mimo, że jestem posiadaczką bardzo jasnej karnacji, dodatkowo, piegowatej, ten filtr bardzo dobrze chroni nawet tak wymagającą skórę, jak moja:) I jeszcze raz powtórzę, że jest to produkt, którego przyjemnie się używa- osobiście nie cierpiałam używać filtrów w upalne dni, bo przy tak wysokiej temperaturze czułam, że wszystko się na mnie klei. Przy zastosowaniu tego produktu, nie mam takiego odczucia.


Co do odczucia odświeżenia, faktycznie, dzięki temu zapachowi daje takie złudzenie.
(Wybaczcie to brudne okno, ale po tych deszczach właśnie tak wygląda, w weekend je wyszoruję:))


Zoom na skład:


Konsystencja, wydaje się być dosyć gęsta i treściwa, jednak nie ma problemu przy rozsmarowywaniu produktu na skórze.



PLUSY:
-zapach, świeży, owocowy
-dobre wchłanianie
-bardzo dobra ochrona
-wydajność
-wygodne opakowanie
-cena w porównaniu do jakości, jest to około 25 zł

MINUSY
-Zdecydowanie brak!:))


Muszę przyznać, że firma AVON znowu mnie pozytywnie zaskoczyła. Do kolekcji chyba zakupię jeszcze coś z filtrem do twarzy, zachęcona tym fajnym produktem.


A może Wy polecicie coś z filtrem 50 do twarzy? Coś, co nadawałoby się pod lekki makijaż i nie podrażniało oczu, gdy w upalny dzień wszystko spływa z twarzy...




18 komentarzy:

  1. Ten balsamik ma rewelacyjna formułę :)
    I świetnie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proszę,ma odpowiedni faktor dla mojej wrażliwej skóry. Kto wie, może nadawałby się ma ulubieńca lata?... :)
    Pozdrawiam i dodaję bloga do czytnika.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ma zadatki na ulubieńca- moje serce, a raczej skórę, już zdobył:)

      Usuń
  3. Ja mam mleczko w sprayu, SPF 15, które też jest świetne - jestem mega zaskoczona jego jakością, a kosztowało mnie z 8zł... Szybko się wchłania, nieźle pachnie, no i przede wszystkim - mimo niskiego filtra - chroni! Przetestowałam na spływie kajakowym i super się sprawdził. :)

    Avon ostatnio podnosi jakość swoich produktów, zdecydowanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie wrażenie, bo naprawdę jest sporo fajnych produktów w ofercie:)

      Usuń
  4. Avon ma kremy do twarzy z filtrem 50,zakupiłam niedawno :) są dwie wersje-dla dzieci oraz naprawczo-ochronny :) Kids używałam w zeszłym roku,teraz mam ten dla dorosłych :D oba fajne,jeśli pod podkład coś potrzebujesz to ten naprawczy bo ciut lżejszy (jesli masz tłustą cerę to jednak może być za gęsty) dla dzieci jest bardziej gęsty i biały,ciężko tę biel rozsmarować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, dobrze wiedzieć:) Zastanawiam się właśnie nad tym naprawczym i chyba go zakupię:)

      Usuń
  5. Ja chyba akurat nie miałam żadnego produktu do opalania Avonu, ale widzę, że warto się nimi zainteresować :) Lato przed nami, więc na pewno wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do mnie niestety Avon jakoś nie przemawia :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie jestem przekonana do produktów z Avonu, ja używam filtr z Vichy i jest wspaniały!

    Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia :)
    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele osób ma obiekcje co do produktów tej firmy, zupełnie nie wiem dlaczego. Tak jak w każdej, są buble i perełki:)

      Usuń
  8. Hmmm.. chyba się skuszę na to cudo :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak, też go mam i uwielbiam ten arbuzowy zapach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie tylko mi on przypadł do gustu:)

      Usuń
  10. I mi jego zapach się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj :) Bardzo mi miło że odwiedziłaś mojego bloga i postanowiłaś pozostać moja obserwatorką :) z chęcią poobserwuję twoje posty ! już widzę wiele ciekawostek dotyczących pielęgnacji chociażby włosów :) u mnie wszystko skupia się w tematyce makijaży dlatego też chętnie będę cię odwiedzała :)
    Pozdrawiam
    Kornelia:*

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zapraszam do komentowania! Będzie mi niezmiernie miło:))