wtorek, 5 sierpnia 2014

Mydło Aleppo z glinką czerwoną-moja nowa miłość:)

Witam po długiej przerwie!



Po raz kolejny przekonałam się, że kosmetyki naturalne dają świetne efekty, i nie potrzebna jest żadna chemia, by wyglądać pięknie i zwalczać niedoskonałości. 
Oryginalne mydło Aleppo marki "Le Sultan d`Alep" wyprodukowane w Syrii o masie 200 gram (+/- 10%) zawierające 12% oleju laurowego, 58% oliwy z oliwek i 20% czerwonej glinki beloun to świetny produkt, który niedawno zagościł w mojej łazience i muszę przyznać, że uwielbiam kąpiel w jego towarzystwie.








Mydło zostało wyprodukowane z oliwy z oliwek i oleju laurowego. Dodatkowo zostało wzbogacone syryjską glinką beloun, która bogata jest w składniki mineralne tj. magnez, wapń, krzem, żelazo, potas, mangan, cynk, miedź i selen.



Mydło z glinką beloun idealnie nadaje się do pielęgnacji:

  • cery tłustej i mieszanej,
  • cery skłonnej do podrażnień,
  • cery z trądzikiem różowatym
  • cery naczynkowej - zawarte w glince minerały wzmacniają strukturę naczyń krwionośnych czyniąc je odpornymi na pękanie i rozszerzanie oraz przywracają skórze naturalny wygląd i zdrowy koloryt.




Mydło z glinką beloun z uwagi na dobre jego właściwości oczyszczające nadaje się również do mycia włosów, jednak sama nie zamierzam go w ten sposób stosować, gdyż moje włosy są za długie, i w grę wchodzi tylko odpowiedni szampon.

Mydło nie zawiera:


  • żadnych barwników
  • sztucznych substancji zapachowych
  • sztucznych konserwantów
  • tłuszczów zwierzęcych



Właściwości glinki beloun: 

  • bogata jest w sole mineralne i mikroelementy 
  • absorbuje zanieczyszczenia skóry
  • działa antyseptycznie i antybakteryjnie
  • pobudza procesy odbudowy komórek skóry
  • regeneruje skórę
  • zamyka rozszerzone pory skóry
  • doskonale wpływa na skórę naczynkową  



A przy okazji, nawiązując do mojej przerwy, nie było mnie, bo wyjechałam z moim facetem na Woodstock, po raz kolejny, bo już 3 raz. Tym razem grał jeden z naszych ukochanych zespołów, czyli Accept
A tacy byliśmy zadowoleni tuż przed koncertem: 



Od lewej: Mój Kuba, ja i dobry znajomy:)

Gorąco zachęcam do wypróbowania jakiegoś mydła naturalnego. Ja dostałam to, kolejne już, od mojego faceta, który sam tylko takimi się myje i naprawdę cieszę się, że wpadł na taki pomysł, by i mi sprezentować taki produkt. Myślę, że teraz zawsze jakieś mydełko z gamy naturalnych będzie gościło w mojej łazience, a te, które opisałam powyżej, w szczególności polecam osobom mającym problemy z cerą i zmagających się z lekkimi niedoskonałościami, podobnie jak ja;) 


A Wy, lubicie mydełka Aleppo??:) 




7 komentarzy:

  1. Jak przyjadę do Krasnego, to musicie koniecznie mi opowiedzieć, jak było na Woodzie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać na zdjęciu- było baardzo gorąco, no i jak co roku, fajnie:)

      Usuń
  2. Bardzo lubię mydło z Aleppo. Mam wersję bez glinki i jestem nią zachwycona, mam wrażenie, że jest to jedyne mydło, które faktycznie myje i czyści skórę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od niedawna używam Aleppo do mycia twarzy, ale jeszcze nie mam na jego temat opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze nie używałam , ale mam ochotę ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubimy, ja mam mydełko Aleppo przywiezione w prezencie z Syrii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego mydła jeszcze nie miałam, ale już zapisuje i szukam ;))

    OdpowiedzUsuń

Gorąco zapraszam do komentowania! Będzie mi niezmiernie miło:))