Cześć!
Dawno temu, ogromną radość czerpałam z robienia zdjęć. Ostatnio, przy okazji majowego spaceru z Ukochanym, chwyciłam za aparat i troszkę popstrykałam, jak za starych dobrych i beztroskich czasów. Od razu usprawiedliwiam się, że nie mam lustrzanki, więc zdjęcia może i nie są najlepszej jakości, ale przecież, nie o to mi chodzi, bo profesjonalistą nie jestem:)
Zapraszam do oglądania!
Co myślicie? Powinnam w ogóle łapać się za aparat? Dajcie koniecznie znać!
Oczywiście że powinnaś częściej łapać za aparat :) Zdjęcia są piękne a łabędź uroczy :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie łabądka zza listków trawy urzekło mnie najbardziej, choć we wszystkich opublikowanych zdjęciach widzę potencjał :)
OdpowiedzUsuńNo przede wszystkim albo znasz albo intuicyjnie wyczuwasz zasady :) A tym "moim" aparatem da się naprawdę wiele zrobić więc lustro nie jest potrzebne ;) Poza tym strasznie mi się podoba, ogromnie wręcz to zdjęcie jak gdyby jak patrzysz w niebo i widać na nim tylko czubki drzew i niebo! Ach :) Nom, i dodam jeszcze, że praktyka czyni mistrza ;)
OdpowiedzUsuńTo niebo jest piękne, aż by się chciało podskoczyć do koron tych drzew:)
Usuńpiękne zdjęcia :) ja uważam, że jak ktoś lubi pstrykać to powinien to robić jak najczęściej- zawsze w końcu uda się zrobić zdjęcia, które robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te zdjęcia <3 Szczególnie łabędź i koniczynka.
OdpowiedzUsuńpewnie, że powinnaś - jeśli tylko daje Ci to przyjemność :-)
OdpowiedzUsuńzdjęcia są super :) szczególnie podobają mi się łabędzie i to zdjęcie brzózek :) no cudowne i takie wiosenne, takie optymistyczne ah:)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :) uwielbiam łabędzie :)
OdpowiedzUsuńŁabędź. <3
OdpowiedzUsuńA ja na razie pstrykam tylko kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie że łap. Im wiecej zdjęć zrobisz tym większej wprawy nabierzesz:)
OdpowiedzUsuń