Dzisiaj pojawiam się z propozycją makijażu wieczorowego, bardzo prostego w wykonaniu. Jest to po raz kolejny, moja ulubiona wariacja kolorystyczna, czyli biel i czekoladowy brąz. Tym razem postawiłam na konkretny połysk:) Tak na prawdę, nie ma co tu się rozpisywać, jak taki makijaż trzeba wykonać, gdyż sprawa jest bardzo prosta.
Na oczyszczoną buzię tak jaz zwykle nakładamy podkład i puder w kamieniu (lub sam puder, jeśli to wystarcza). Następnie, bazę pod cienie, jest to mój totalny must have, bo taki produkt potrafi zdziałać cuda (w moim przypadku jest to baza z Avonu) i jedziemy z cieniami:) W wewnętrznym kąciku jasny, w zewnętrznym ciemny, dokładnie blendujemy, dodajemy kreseczkę i tusz, i gotowe! Zaraz zaraz, jeszcze momencik, nie tak szybko. Koniecznie podkreślcie kości policzkowe odrobiną bronzera, a szczyty policzków, różem:)
Ja tam należę do odważnych i noszę czasami taki makijaż na co dzień, a co! Co o nim myślicie? Prawda, że to takie proste??:)
Jami :D Ja takie 'ciężkie' makijaże bardzo często noszę zimą :) Nie tylko wieczorem ;)
OdpowiedzUsuńJa prawie cały rok- lato jest wyjątkiem, bo w 30 stopniowy upał to raczej nie jest dobry pomysł:)
UsuńSuper! Lubię takie oczko. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Uwielbiam makijaże w brązie!
OdpowiedzUsuńJa tez na co dzien linie brązy ;)
OdpowiedzUsuńJa bym w takim też w ciągu dnia chodziła - jest bardzo uniwersalny.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam:)
UsuńPodoba mi się . Idealny dla mnie !
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńświetny makijaż :) tylko 2 cienie ale prezentują się efektownie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne brązy :) I Ty wyglądasz ślicznie w tym makijażu. Moją uwagę bardzo przyciągają Twoje włosy są mega zadbane.
OdpowiedzUsuń